Cytat:
Bo to są "modne" auta których główne przeznaczenie to jazda od kosmetyczki do przedszkola i lokalnej galerii. Ewentualnie dla dziadka do kościoła czy działkę bo uda się handlowcowi je wcisnąć. Przy okazji mają dać dodatkowe często fałszywe poczucie bezpieczeństwa i cytując "uchronić przed wypadkiem, którego będą sprawcą".
Niestety prawie na pewno nie będzie, nie taki cel jest tych pojazdów.
Ciekawe ile jeszcze osób w imię mody rozczaruje się "nowinkami".
|
Szukasz auta w trasę czy do dojazdów do pracy czy żeby jeździć w góry w zimie?
Nie ma aut do wszystkiego - ostatnie takie to używki MK5.
Jak przeszkadza że głośno (subiektywnie) to bierz E klasę jak Paweł w dizlu.
30 lat są hybrydy na rynku i jeszcze nikt nie mówił że to auta w trasy.
A co w ogóle ma bezpieczeństwo wspólnego z SUVem? Kolejna paplanina medialna.
Pisałem na przykładzie mojej RAVki - byłem nad morzem, kilka razy w Bieszczadach - nigdy nie przeszkadzał mi "mityczny" hałas.
Dlatego kupiłem bo auto jest mega wygodne i świetnie wypasażone. Nie skrzypi tunel środkowy jak w niejednym aucie za 300k w którym siedziałem.
Auto trzeba kupować z głową a nie narzekać potem