Podziałałem dziś przy Fieście i podzielę się garścią informacji.
Dźwignie uszkadzają się ponieważ zakres pracy silnika jest kalibrowany najprawdopodobniej przy każdym zapłonie. Dlatego bardzo ważna jest biała osłona na dźwigni bo ona nadaje ograniczenia skrajnych pozycji. Kalibracja odbywa się w taki sposób, że panel sterowania czyta, że silnik dojechał na skrajną pozycje i został zablokowany, natomiast aby mógł to z czytać niestety przez moment ciągnie na siłę na zablokowaniu. (Możliwe, że panele uszkadzają się w taki sposób, że nie z czytują rosnącego prądu i cały czas kręcą silnikiem dlatego u kolegi
@
Adam2407
pomogła wymiana panelu) U mnie stało się w ogóle tak, że było jeżdżone bez tej osłony i na odpiętym cięgnie i silnik przestawił się o 180 st. musiałem rozebrać przestawić na kołach zębatych aby móc założyć dźwignie, byłam natomiast bardzo miło zaskoczony jak zobaczyłem, że silniczek sam się skalibrował i dźwignia zaczęła pracować w prawidłowych zakresach. Dźwignie kupiłem zamienniki drukowane na drukarce wygląda na to, że są całkiem niezłej jakości. Kupiłem dwie na zapas zobaczymy ile wytrzyma.