Hej,
Odświeżam temat,
60 tys km temu wylało mi NIVO w Smaxie i wymieniłem na nowe, dwa amortyzatory koszłotowały mnie wtedy około 5000PLN. Ciężko było je w ogóle zamówić - kłopoty z dostępnością, a producent tylko jeden - Sachs.
Niestety prawy amortyzator wywał mi ponownie. Nie mam już serca i pieniądzy na zabawę z Nivo (aktualnie cena jednego amora to 3000-3500PLN).
@
motatu
- możesz poratować z jakimś info jakie elementy wymienić aby zamontować zwykłe (ale jakiejś dobrej klasy zawieszenie)?
- amory
- sprężyny
- poduszki
- coś jeszcze? koledzy pisali o jakiś tulejach, pewnie montażowych na dole przy wahaczach?