[papkin44]

Wygląda na to, że kluczowym parametrem jest średnia prędkość. Im mniejsza tym większe spalanie pokaże komputer.

Żeby obliczyć, ile wyniesie spalanie dla innej prędkości średniej, stosujemy wzór:

S(prognoza) = S(komp) x V(komp) / V(docelowa)

Jest to spalanie paliwa w litrach/100km przy innej średniej prędkości docelowej.

W zasadzie to komp operuje wartością spalania paliwa w danej jednostce czasu.

Jeśli interesuje nas ilość spalanego paliwa na godzinę (w litrach), to obliczamy wg wzoru:

S(godz) = S(komp) x V(komp) / 100

Gdzie:
S(komp) – średnie spalanie wyświetlane na liczniku [litry/100km]
V(komp) – średnia prędkość wyświetlana wyświetlana na liczniku [km/h]
V(docelowa) – średnia prędkość w innych warunkach, np. poza miastem wyniesie np. 60 km/h

Powyższe przy założeniu, że dynamika wykorzystywania paliwa przez silnik będzie na podobnym poziomie przy prędkościach V(komp) oraz V(docelowa). Jeżeli V(komp) odpowiada warunkom miejskim, to V(docelowa) > V(komp) i można oczekiwać, że na trasie spalimy mniej niż wyszło ze wzoru, no chyba że dociśniemy silnik.

Przykład:
Komp wskazuje średnie spalanie 15,7 l/100km przy odpowiadającej mu średniej prędkości 20 km/h, czyli jazda po mieście często w korkach.

Zakładamy że poza miastem pojedziemy średnio 45 km/h. Przy takiej prędkości spalanie powinno ustalić się na poziomie S(prognoza) = 6.9 litrów/100km.

Wniosek?
Jak ktoś podaje swoje spalanie bez podania średniej prędkości, to taka informacja jest pseudoinformacją. Kryterium "miasto", "trasa" czy "cykl mieszany" wciąż zbyt mało mówi.