Cytat:
....dlaczego nie powinno się lutować zwykłą transformatorową lutownicą?...
|
Nazwa sama to tłumaczy... Przez grot takiej lutownicy płynie prąd (rozgrzewający tenże grot...). Jak płynie prąd - to musi też być napięcie...
A jak grot dotyka przewodu - to owo napięcie może spowodować również przepływ prądu w lutowanym przewodzie. I to jest owo "zagrożenie".
Lutownica grzałkowa (taka jest poprawna nazwa, bo transformatorowa także przecież jest "oporowa" - inaczej by nie grzała...) ma grot odizolowany od jej zasilania. Na takim grocie nie ma napięcia.