Dzień dobry.
Problem polega na tym,że nie mogę ani otworzyć maski, ani jej do końca zamknąć.
Ostatnio otwarłem maskę,aby sprawdzić płyny i już jej nie mogłem zamknąć. Dobijając stale mi odskakiwała.
Za 20 razem się udało, ale problem się powtórzył po ponownym otwarciu.
Więc otwarłem maskę i nasmarowalem cały zamek wd40. Próba zamknięcia już się nie powiodła.
Teraz maski nie mogę,ani otworzyć,ani zamknąć bowiem rączką od otwierania maski (czerwony kolor) lata sobie luźno, więc wniosek taki że widocznie wyleciała z jakiegljs prowadnicy przy waleniu maską.
Udało mi się podnieść na tyle maskę,że włożyłem drut i odsunąłem zapadkę która blokuje maskę (kolor zielony) ale nic to nie daje,maska ani rusz.
Ktoś miał podobny problem,bo niewiem jak się za to teraz zabrać.
Filmików i postów o zerwanej lince jest mnóstwo,ale o nie działającej rączce do otwierania pod maską już nie.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka