[wojtekjanus]

Ten układ jest dosyć skomplikowany. Elektrosiłownik porusza klapami całego zespołu, w tym klapą nagrzewnicy. Elektrosiłownik to główna przyczyna awarii układu ogrzewania, ale skoro piszesz, że działa, to ok. Na osi klapy nagrzewnicy (wewnątrz obudowy) jest krzywka włącznika elektrozaworu vacu, który to zawór steruje podciśnieniowo zaworem wodnym ciepłego płynu. Elektrozawór jest zlokalizowany nad prawym nadkolem w komorze silnika, a zawór wodny na przewodach nagrzewnicy pod podszybiem w komorze.
Aby się nie pomylić sprawdzając układ: przy braku podciśnienia na zaworze wodnym - zawór jest otwarty. Czyli wtedy gdy silnik nie pracuje, oraz wtedy gdy silnik pracuje - ale temperatura ustawiona jest na "ciepło". Czyli odwrotnie: aby zawór wodny nie puszczał ciepłego płynu na nagrzewnicę, jego gruszka podciśnieniowa musi być zasilana w podciśnienie. Sprawdź więc, czy kiedy masz ustawioną gałkę na "zimno" i zdejmiesz wężyk z króćca gruszki zaworu wodnego, jest podciśnienie na tym wężyku i sprawdź, czy zareagowała dźwigienka zaworu, otwierając zawór na nagrzewnicę.
Zawór działa tak, że gdy jest zamknięty, płyn dopływa do niego przewodem nadal, ale zawracany jest "na krótko" z powrotem do silnika, kiedy się otwiera - płyn płynie przez nagrzewnicę.
Czyli przewody dochodzące do zaworu są zawsze gorące (przy nagrzanym silniku) - bez względu ma to, czy jest otwarty, czy zamknięty. Dopiero przewody za zaworem idące do przegrody (w pewnej odległości od niego) już reagują temperaturą na zamkniecie i otwarcie. To często myli sprawdzających...