Nie odpala (mk1 2000 1.6)
Cześć, mam problem i będę wdzięczny za pomoc/podpowiedzi.
Objawy które były już od jakiegoś czasu, przy dodawaniu gazu rosną obroty silnika a prędkość nieznacznie. Przy ciepłym silniku jak w krótki okresie czasu gaszony i odpalany to był problem z załapaniem(odpaleniem), pomogło przytrzymanie rozruchu np. 8sekund. W końcu nie zapalił wcale, kręcąc nie chce załapać.
-Wymieniłem świece. Nie pomogło.
-Sprawdziłem poprzez odpięcie przewodu paliwa, że ciśnienie jest bardzo małe (praktycznie brak)i wymieniłem wkład pompy paliwa. Teraz po przekręceniu kluczyka słychać, że to się mocno poprawiło ale nadal jest problem.
-Niestety dopiero na tym etapie sprawdziłem podawanie iskry przez świece, wykręciłem pojedynczo i sprawdzałem czy podaje iskry na obudowę silnika przy próbie odpalenia. Brak iskry. Teraz pytanie do was, w którą stronę iść i co to może być? Cewka zapłonowa czy może czujnik położenia wału? Macie pomysł co to może być?
|