[BalROCK]

Panowie, pytanie będące w pewnym stopniu kontynuacją zmagania z błędami P02FA, P003A, P0069, P1102. Do rzeczy:

od jakiegoś czasu Ford sypał mi błędami P02FA i P003A (czasami razem, czasami jednym z nich) - zazwyczaj na key on/engine off, czasami przy bardzo wolnym obrotach/wyłączaniu silnika - generalnie błędy bez wpływu na silnik - ani spadku mocy, ani checka niet

w pewnym momencie na key on/engine off potrafił mi wysypać P0069 dając awarię silnika i odcinając turbo. Po restarcie silnika - zazwyczaj problemu brak.

Czasami podczas jazdy (ale tylko przy hamowaniu silnikiem i w rejonie 1500 rpm) sypał P1102 - awaria silnika, turbo odcięte - po restarcie silnika - bez problemu :/ Zazwyczaj co ~400 km

Czytałem różne wątki u nas na forum i szukając przyczyn przeanalizowałem wiele rzeczy. Dzisiaj zauważyłem, że błąd P0069 pojawia się gdy MAP na key on/engine off pokazuje (z dupy) wartość 120kPa i więcej (BARO pokazuje ~100kPa; ~4V). Jak tylko ta wartość choć minimalnie obsunie się niżej 120kPa to P0069 znika w locie) bez resetu. Freeze frame z P003A, P02FA i P1102 też pokazują dziwnie wysokie wskazania MAP.

Dziwnym jest to, że czasami odczyt MAP pokazuje 102-104 kPa (na zapłonie) czyli ok, a czasami z dupy 120kPa+. Spotkał się ktoś z czymś takim? Czujnik uwalony?

Odnoszę wrażenie, że problem jest skorelowany ze stopniem zapełnienia dpf - dzisiaj zaraz przed wypalaniem 120kPa (na wyłączonym silniku i czujniku fizycznie wyjętym z dolotu) - zaraz po wypaleniu 102kPa. Tylko jaki to miałoby związek skoro cały czas mówimy o odczytach z MAP na wyłączonym silniku. Wymienić czujnik czy spodziewać się problemów gdzieś indziej? A może reset PCM (jakaś z dupy adaptacja?!? wisi?)