Odp: Odcięcie zapłonu
Najprościej jest zdjąć osłonę kolumny kierownicy, tam jest wiązka stacyjki. Wcinasz się w przewód rozrusznika i prowadzisz dalej w dół dwa dodatkowe przewody, maskując je podobną taśmą, jaką jaka jest na oryginalnej wiązce.
Ukryty włącznik najlepiej jest zastąpić podwójnym przełącznikiem, u mnie drugi obwód przełącznika uruchamiał migającą diodkę na desce. Informowała mnie i przypominała o wyłączonym rozruszniku, a niewtajemniczonym "ciekawskim" sugerowała istnienie dodatkowego alarmu. Czyli: wyłączony jest rozrusznik, załączona jest migająca diodka - i odwrotnie.
Włącznik miałem zamontowany na metalowym wsporniku (zrobiłem go z 1mm aluminiowej blachy), wystawała nieco tylko jego dźwigienka, a wspornik był przyklejony jedną ścianką przy pomocy mocnej dwustronnej taśmy do nadwozia w okolicy słupka A, ale głębiej pod deską. Ten kto wiedział jak, mógł szybko sięgnąć odpowiednio lewą ręką i przełączyć przełącznik. Całość trysnąłem czarnym lakierem, aby wspornik z przełącznikiem był mniej widoczny - gdyby tam ktoś zajrzał, to widział tylko czarny prostokąt.
Przewód od migającej diodki też trzeba poprowadzić w "mylący" sposób, tak by nie można było łatwo po nim dojść do włącznika.
__________________
Zgredzik
Ostatnio edytowane przez wojtekjanus ; 09-06-2023 o 15:28
|