[misda]

Poprzednio miałem Mondeo i klima dmuchała 0-2 stopnie. W focusie dmucha 5-8 stopni. Czy tak powinno być? Boję się jechać na dobijanie bo mogą coś popsuć. W Mondeo zamiast 720g dali mi raz 860g i wentylator chodził cały czas na max. To powodowało duże obciążenie alternatora i spory spadek mocy. Pojechałem wtedy do miejsca gdzie montują klimę do cieżarówek chłodni i tam ogarneli że coś nie tak z ciśnieniem. Po kilku latach pojechałem tam ponownie bo całkiem padła i nie potrafili naprawić. Naprawiłem sam pod blokiem bo okazało się że bezpiecznik się przepalił. A przepalenie bezpiecznika było powodowane przez podgrzewanie spryskiwacza szyb. Kolejny raz pojechałem do ASO na serwis klimy i po tym zabiegu zaczeła śmierdzieć. W Focusie wyjmuję filtr, psikam chłodniczkę i zakładam nowy filtr. Zauważyłem że jak samochód zgaśnie na światłach i klima przestanie działać to wtedy trochę czuć. Ale w zimie jest odwrotnie jak jeżdzę bez klimy i ją włączę to po włączeniu czuć smrodek. Wniosek z tego taki że śmierdzi z systemu którego się nie używa. Przez cały rok trzeba używać samochodu z klimą i bez. Spotkałem się też ze stwierdzeniem że trzeba od czasu do czasu włączyć ogrzewanie na MAX z klimą i bez i wtedy zdezynfekują się oba układy.