View Single Post
Stary 02-06-2023, 23:22   #23
kubacky
ford::amateur
 
Imię: Artur
Zarejestrowany: 12-10-2022
Model: Focus
Silnik: 1.6tdci 109ps
Rocznik: 2006
Postów: 8
Domyślnie Problem ze świecami i z elektryką

Cześć wszystkim,
od prawie roku jestem szczęśliwym posiadaczem Focusa MK2 1.6 TDCi z 2006 roku, najechane ma sporo bo 360kkm. Samochód dostałem od znajomego w ramach barteru, można powiedzieć, że kosztował mnie okrągłe 0 zł więc mogłem sobie pozwolić na włożenie w niego kilku złotych. Ale do rzeczy.

Pod koniec zeszłego roku pojawiły się pierwsze problemy z brakiem mocy i komunikatem o usterce modułu silnika. Podjechałem do kolegi, który hobbystycznie "naprawia" auta na sczytanie błędów. Diagnoza - turbina do wymiany. Po zdjęciu osłony turbo było strasznie brudne od oleju co tylko sztucznie utwierdziło nas w przekonaniu, że to jest winowajca. Wymieniłem turbinę razem ze szlauchami do intercoolera (przy okazji też alternator bo podświetlenie wnętrza już migało, lampy przygasały i łożysko witało się ze św Piotrem). Z góry zaznaczam, że o samochodach mam raczej mało pojęcia ale mega lubię przy nich majsterkować. Problemy zniknęły na 4 miesiące tylko po to, żeby pod koniec kwietnia wrócić.

Tym razem zaopatrzyłem się w swój sprzęt diagnostyczny i postanowiłem, przy pomocy forum i internetu, samemu spróbować przywrócić Focusa do lat świetności. Dostałem błąd P0380-61. Wymieniłem świece na oryginalne fordowskie (czyli w sumie Beru) ale to nie pomogło. Zacząłem szukać sterownika od nich, w miejscach opisanych na forum czyli na podłużnicy pod lampą kierowcy (nie ma) i za zderzakiem w okolicy halogenu przeciwmgielnego, ale w żadnym z tych miejsc go nie znalazłem. Wyszedłem więc z założenia, że sterownik świec muszę mieć już w skrzynce z bezpiecznikami przy silniku. Nic nowego nie miałem ale podmieniłem ten przekaźnik z drugim obok (chyba od klaksonu - ten sam numer i parametry) dopóki nie przyjdą mi zamówione nówki.

Po zmianie jest już zdecydowanie lepiej, błąd pojawia się zdecydowanie rzadziej - wcześniej codziennie, teraz raz na tydzień/dwa. Za przysłowiowe piwo kupiłem też nowy oryginalny przewód świec, którego jeszcze nie zdążyłem wymienić.
Pytanie pierwsze: jak mógłbym jeszcze sprawdzić co tutaj jest problemem?

Przy wymianie świec jednak co innego zwróciło moją uwagę - nowa turbina była w identycznym stanie jak ta wymieniona 4 miesiące temu, cała w oleju. Poszukałem dokładniej skąd mogło go tam tyle nalecieć i wymieniłem pokrywę zaworów (dziurawa odma w starej) a póżniej jeszcze uszczelniacze wtrysków (spod jednego już dość mocno wyciekał olej). Od tej pory silnik czysty jak sala operacyjna. W zeszły weekend wymieniłem też DPF na regenerowany i dopiero teraz czuć ogromną różnicę - zbiera się aż miło, dwa zupełnie inne auta.

Przy wymianie przekaźnika świec (chociaż gdzieś tu czytałem, że to nie od świec ale od podgrzewania paliwa) wyczyściłem profilaktycznie całą skrzynkę bo była mocno zakurzona i brudna. Wyciągałem partiami po kolei przekaźniki i bezpieczniki, psikałem kontaktem, dawałem temu chwile poleżeć i wydmuchiwałem kompresorem resztę. Od tego czyszczenia zapalił się check engine a komputer mówi, że nie ma komunikacji ze zbiorniczkiem "ad blue" (zapomniałem nazwy). Jestem więcej niż pewny, że wszystkie bezpieczniki i przekaźniki włożyłem na swoje miejsce z dodatkowo wyczyszczonymi stykami. W międzyczasie miałem też przygodę z rozładowywaniem akumulatora przez noc, ale tu winne okazało się nowe radio z androidem - akumulator jest jeszcze sprawny, kupiony we wrześniu zeszłego roku, przy rozruchu na zimnym napięcie spada do 10,5-11V, ale szukając źródła poboru prądu, wpiąłem się z amperomierzem w minus i wyciągałem bezpiecznik po bezpieczniku w skrzynce pod nogami pasażera.

Czyli jednego dnia miałem rozebrane obydwie skrzynki, co chyba nie spodobało się Focusowi bo cały czas wyrzuca błąd U0118-61 - brak komunikacji z FACM. Dzieją się też inne dziwne rzeczy, jak np brak ogrzewania przedniej szyby - po wciśnięciu przycisku nie dzieję się nic poza... lekkim żarzeniem się lampki obiegu zamkniętego. Nie słychać żadnego przekaźnika, absolutnie nic.

Drugi błąd jaki mnie męczy to B2976-0F - obwód sterujący EAC otwarty lub zwarty. Tutaj nie mam zielonego pojęcia o co chodzi.

No i chyba ostatnią bolączką w tej telenoweli jest pusty układ klimatyzacji. Mówiąc pusty, mam na myśli całkowicie pusty - sprawdzone w warsztacie, dowiedziałem się, że to musi być jakaś większa dziura bo w układzie nie ma ani grama czynnika ale nie mieli więcej czasu, żeby szukać tej dziury. Mogę w jakiś sposób samemu w domu sprawdzić gdzie jest wyciek?

Nie wiem czy taka forma posta jest w ogóle czytelna, starałem się to jakoś poukładać i jednocześnie zawrzeć jak najwięcej informacji.
kubacky jest offline   Odpowiedź z Cytatem