Odp: Woda pod stopami kierowcy.
Chyba znalazłem przeciek, po wcześniejszym osuszeniu, i ubiegłej deszczowej sobocie, w aucie znów zrobiło się mokro, więc z samego rana zabrałem się za ponowną rozbiórkę podszybia, wcześniej też to zrobiłem, wszystko wyczyściłem z liści, i innych śmierci, i myślałem że to pomoże, jednak się myliłem.
Dziś zauważyłem że dywanik jest mokry bardziej z lewej strony, więc woda musi lecieć gdzieś stamtąd, pierwsze co sprawdziłem to uszczelka linki otwierania maski, bo czytałem że to częsta przyczyna, i chyba bingo, linka w uszczelce lata dość luźno, a po wysunięciu fragmentu w stronę komory silnika była cała mokra, teraz się zastanawiam jak to najlepiej zabezpieczyć, bo zakup nowej trochę potrwa, a znów zapowiadają deszcze.
Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka
|