[Tomasz76]

Jeśli chodzi o duże tablety w autach, to już kilka lat temu się do nich przyzwyczaiłem. Zacząłem w 2018 roku od dwóch tabletów w Audi A6 C8. Byle tylko działały płynnie i się nie wieszały. Natomiast rozumiem argumenty osób, którym nie podoba się zaniżanie pojemności silnika przez producentów samochodów. Ja też do nich należę. Jednak dla mnie liczą się bardziej wrażenia z jazdy, a pod tym względem na razie mini silniczek w Focusie sprawuje się super. Focusa leasinguję przez 2 lata. Co będzie później z trwałością tej jednostki napędowej? tego nie wiem. Jednak z tego co słyszałem, to te silniki nie są awaryjne i potrafią przejechać sporo kilometrów. Kolejną kwestią jest to, że ja wiem, jak o silnik i samochód dbać. Za dwa lata kolejny użytkownik, który kupi ten samochód będzie zadowolony.
Wracając do moich testów, to przejechałem autostradą z ustawionym tempomatem na 140km/h około 200 kilometrów. Komputer pokazał średnie zużycie paliwa 7,3 litra. Całkiem dobry wynik patrząc na to, że mamy okres zimowy i niesprzyjające warunki pogodowe. Padało i wiało. Pojeździłem też trochę z prędkością 120km/h i tutaj udało mi się zejść najniżej do 5,7 litra. Ale średnio przy tej prędkości można przyjąć 6 litrów. Pozwoliłem sobie też na chwilę przekroczyć prędkość 200km/h. Ten silnik w trybie sport, to istny wariat. W życiu nie myślałem, że litrowy silniczek może dawać taką frajdę z jazdy. Stabilność auta przy tej prędkości też robi wrażenie. Potwierdza się to, co słyszałem przed zakupem, że Fordy zawsze dobrze się prowadzą. Czujesz się pewnie za kierownicą i nie czuć w tym aucie, że jedziesz 210km/h. Poza tym nadal nie mogę zrozumieć, jak oni potrafili tak dobrze wygłuszyć wnętrze Focusa. Oczywiście mówię o klasie aut kompaktowych. W Focusie nie ma przecież szyb klejonych, ani gąbki wygłuszającej w oponach. Taka Honda i Toyota powinny się uczyć od Forda, jak wygłuszać wnętrza swoich samochodów. Ale jak wiadomo, nie wszyscy klienci zwracają uwagę na wyciszenie samochodu, bo Toyota Corolla pod względem sprzedaży deklasuje konkurencję. Dla mnie natomiast cisza podczas jazdy, to jeden z kluczowych argumentów przy wyborze nowego auta. W Golfie też jest przyzwoicie, ale nie tak cicho, jak w Focusie. Tym bardziej, że mając do czynienia z markami premium wiem, jak potrafi być cicho w samochodzie i jaki to ma wpływ na komfort podróżowania. Chociaż z tymi autami premium też bywa różnie, ale to już inna historia. Przebieg w Focusie to już 1600 kilometrów i nadal nic nie skrzypi we wnętrzu. Ciekawy jestem, kiedy zacznie się coś sypać, bo w Golfie trochę drobnych usterek miałem już od początku eksploatacji. Muszę też sprawdzić, czy komputer przekłamuje wyniki spalania. Zobaczymy, czy w Fordzie zaniża, czy zawyża spalanie. Wyjadę cały bak paliwa i sprawdzę według dystrybutora. Nadal w Focusie denerwuje mnie zmiana biegów i już kilkukrotnie się pomyliłem. Czy tak trudno było podświetlić literki przy skrzyni? Odkryłem też kolejną świetną rzecz w Focusie. Podczas cofania, gdy samochód wykryje zagrożenie z boku, to kamera automatycznie zmienia obraz na szerokokątny. Obraz jest tak szeroki, że każdy nadchodzący pieszy, nadjeżdżający rowerzysta lub samochód jest bardzo dobrze widoczny na ekranie.