Witam
Mam Forda MK4 z 2009 benzyna 2.0 - 145 KM.
Auto po odpaleniu w pierwszych sekundach nie reaguje na dodawanie gazu.
Kilkukrotne wciśnięcie gazu dopiero wymusza reakcję, auto pali jakby na trzy gary a potem załapuje 4.
Mam wypadanie zapłonu i jest to wyczuwalne ale na komputerach nic żadnych błędów.
przepustnica myta już 3 krotnie na chwilkę pomaga ale po 3 tygodniach to samo. Wymieniona sonda lambda i bez zmian nadal.
Auto po rozgrzaniu silnika do około 70-80 stopni po przejechaniu 300-400 metrów i odjęciu nogi z gazu na luzie zaczyna falować i obroty spadają do 400. Potem są podbijane do ponad 2000 i znowu 400 potem ponad 2000 dopóki nie przegazuję.
Przy zejściu do niższej liczby obrotów teraz zaczyna gasnąć.
Chciałbym rozwiązać ten problem nie wymieniając połowy silnika
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum..
Jeżeli ktoś miał podobny problem i udało się go rozwiązać proszę o wskazówki