Cytat:
|
ten co mógł sprawdzić sprawdził i wszystko wychodzi że jest sprawne a auto dalej nie odpala
|
Czyli dupa a nie mechanik.
Cytat:
|
Auto ma dopiero 90 tys przebiegu
|
Co ma jedno do drugiego?
Możesz kupić auto które ma 10 tysięcy km i rozpadnie się na kawałki 5km od bramy komisu.
Możesz kupić auto które ma 450 tysięcy km i przez kolejne 50 tysięcy będziesz tylko zmieniać olej i filtry i nie znajdziesz żadnych problemów.
Polecam odrobinkę tutaj zrozumienia, że:
a) my nie jesteśmy tutaj żadnym serwisem
b) nikt tutaj nie ma płacone za nic
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
c) nie jesteśmy wróżkami
d) auta się psują. jedne więcej, drugiej mniej
e) mechanicy widząc osobę która się kompletnie nie zna, nie będą też (często) sami z siebie przekazywać co znaleźli albo co podejrzewają, tak samo jak ja moim klientom nie muszę tłumaczyć dlaczego dany serwer się wysypał a my po dwóch dniach wciąż szukamy w logach dlaczego
f) jeśli mechanik nic nie znalazł, a auto nie odpala, to jest dupa a nie mechanik
g) im dłużej siedzisz i grzebiesz w aucie tym bardziej rozumiesz zasadę działania silników, choćby nie wiadomo jakie nazwy nosiły. one wszystkie opierają się na tej samej zasadzie działania a różnią się tylko osprzętem dookoła. możesz znaleźć silniki z z turbo, z intercoolerem, z kompresorem, z EGR lub bez, z DPF/GPF... to wszystko dodatki dookoła tego samego silnika jaki znajdziesz w Golfie z 1992 roku.. wszystkie działają na zasadzie tłoków, głowicy, świec, dolocie powietrza czy też wydechu.
Kwestia czy jesteś w stanie choćby drogą dedukcji dojść do tego, co zatrzymuje pracę silnika lub nie pozwala go uruchomić. a potem już z górki
h) jeśli nie masz kogoś kto jest w stanie pomóc u mechanika, to szukaj dalej. czasami kolega który coś tam się zna szybciej wyciągnie od mechanika potrzebne informację
i) u mechanika broń Cię boże tekstem "A bo w internecie napisali". to jak płachta na byka. jak nie masz żadnej wiedzy, to znajdź mechanika co naprawi i zapłać i licz że zrobił to co mówił że zrobił. Bo jeśli nie masz żadnej wiedzy, dałeś auto do mechanika a potem pytasz na internecie o pomoc, to pytanie jest "po co?"
Naprawisz coś sam że potrzebujesz pomocy z forum? czy też zapytasz tutaj co to może być, żeby potem mechanikowi powiedzieć że "taki jeden z forum to miał problem z akumulatorem, to może to będzie akumulator?"
nie mówie, że nie chcemy pomóc, ale pytanie tutaj jest czy nie narobimy więcej szkód przez "zgadywanie" co to może być co się popsuło.
P.S. nie cytuj całych postów. nie ma to kompletnie sensu