A ja literatury fachowej nie czytam, 70 stron w tym wątku też nie przeczytałem, przeróżnych pseudoopinii nie słucham, auto do serwisu wstawiam tak jak producent przewidział, co serwis tam wlewa kompletnie mnie nie interesuje, tak samo jak nie wnikam jaki płyn do hamulców, do chłodnicy... Samochodem mam już przejechane (przeze mnie) 290 tysięcy km. chodzi jak nowe. Warto sobie głowę łamać takimi duperelami??? To wszystko są dyskusję z serii "o Wyższości Świąt Wielkanocy nad Świętami Bożego Narodzenia lub odwrotnie"
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.