Witam wszystkich,
Zanim mnie wszyscy zjadą że nie szukałem - szukam pomysłu od prawie roku (w międzyczasie trochę się z tym pogodziłem). Zapisanych mam coś około 50 linków z różnych forum i do tej pory nie odkryłem gdzie leży problem.
Więc do konkretów.
Mondeo 2006 1.8 125km. Mam go prawie dwa lata i po zakupie miałem wrażenie że coś klekocze. Okazały się zużyte klapki. W tym samym czasie miałem problemy z dogrzewaniem się auta więc razem z wywaleniem klap wymieniony został termostat.
Od tamtej pory auto jest w niższych partiach obrotów bardzo mułowate i przyspiesza z trudnością. Jako ,że większość osób opisujące swoje problemy z klapami nie zauważyła zmian w dynamice po ich usunięciu, to też nie brałem pod uwagę klapek jako przyczyny.
Na pierwszy ogień poszły filtry (łącznie z paliwa) i zaslepilem EGR. Bez większych zmian poza tym że minimalnie z dołu lepiej wstawał i zapalił się check
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Wyczyściłem przepustnicę , Map sensor oraz kupiłem innego krokowca.
W tej konfiguracji jeździłem z pół roku i znowu naszło mnie na szukanie przyczyn. EGR odslepilem, wymieniłem świece,kable wn i cewke. Ostatnio kupiłem kompletnie nowy Map sensor zgodny z numerami marki Bosch.
Obecnie błędów na desce brak , zamrożonych ramek tez nie ma.
Odpala na ciepłym i zimnym, trzyma wolne obroty (po odpaleniu jakby lekko falują gdy jest na ssaniu powyżej 1100 obr.) Auto nie gaśnie. Jedynie ma okrutnego muła.
Aczkolwiek zdążało się ze jechał jakby "normalnie". Podczas jazdy autem lekko szarpnęło i dostawał mocy. Taki stan trwał kilka kilometrów i potem znowu tak jak wcześniej. Obecnie auto potrafi być dynamiczne podczas utrzymywania dość wysokich obrotów przy zmianach biegów. Przy niskim zakresie i zmianie biegów następuje zamuł po wbiciu biegu i dodaniu gazu. Powyżej 3 tys obrotów jazda na autostradzie nie sprawia większych problemów. Po zwolnieniu lub redukcji biegu zaczyna się szukania pasa startowego żeby się rozbujać na nowo. O ruszaniu ze świateł to już nie wspominam
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ruszanie na szutrze, piasku nawet nie ułatwia (koła prawie nie buksuja xd)
Kolejna zastanawiajaca mnie rzecz to będąc na postoju dodając bardzo delikatnie gazu obroty rosną proporcjonalnie do poziomu wciśnięcia gazu ale do pewnego momentu tak jest(ok 1500obr). Jest miejsce do którego obroty dochodzą i zaczynają zwalniać mimo wciskania gazu dalej . Autem lekko wibruje i nagle jakby się coś odtykało i obroty wystrzeliwują do właściwego poziomy względem pedału gazu. Dzieje się tak niezależnie czy ciepły czy zimny. Rzadziej gdy dostanie mocniej po obrotach
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Mam na telefonie forscana tego płatnego. Sprawdziłem nim kilka rzeczy.
Tps pracuje w pełnym zakresie napięcia, wykrywa otwarcie przepustnicy.
Pierwsza sonda lata góra dół w pelnym zakresie. Druga ma wykres bardziej płaski ze spadkami co jakoś dłuższy czas (patrząc na wykres).
Map na wolnych obrotach pokazuje 38-46 kpa (ponad 50 z klimą). Po przegazowce cisnienie spada do 28+- a potem rośnie do 40+-. Stary czujnik pokazuje te same wartości jak i nowy. Gdzieś czytałem że wartości powinny być niższe niż mam ale wydawało mi się zawsze że przez brak klap cisnienie jest inne.
Na ten moment nie wiem co dalej sprawdzać. Polecono mi wtryski wyjąć i przeczyścić lub któryś z czujników (wału korbowego lub wałka rozrządu).
Ja powoli myślę że popełniłem błąd nie regenerując kolektora bo tak było taniej ...
Wdzięczny byłbym za propozycje gdzie szukać. Mogę wrzucić screeny z konkretnych parametrów z forscana na androida jeśli ktoś ma jakieś pomysły