Cytat:
|
Jest pewna nieścisłość w tym co piszesz paragony masz z 20 tys. a średnie spalanie i prędkość masz z 70 tyś.Więc twoje średnie spalanie wyliczone przez komputer jest z 70 tys.skoro nie resetowałeś tego licznika, a z paragonów z 20 tyś więc nie możesz mówić że ty policzyłeś tyle a komputer tyle bo każdy liczył co innego.
|
Nie ma tu żadnej nieścisłości. Średnie spalanie liczone przez komputer od początku oscylowało w granicach 6.2 - 6.4L / 100km. Podobnie było zresztą ze średnią prędkością, bo trasy cały czas robię podobne i w podobny sposób. Przy przebiegu około 50.000 postanowiłem to sprawdzić i dlatego zacząłem zbierać paragony. Przez cały ten czas (tych ostatnich 20.000) wielkość spalania wyliczana przez komputer nie zmieniała się (cały czas było około 6.3), ale po podliczeniu faktycznego zużycia z paragonów w ciągu tych 20.000 wyszło właśnie rzeczywiste spalanie 5.5L / 100km. I nie ma tu żadnej magii.
W sumie nie wiem nawet po co to piszę, bo nawet gdybym za te 800 km zrobił kolejne zdjęcia, to wtedy napiszesz, żebym zrobił jeszcze zdjęcia paragonów i udowodnił, że żadnego paragonu nie pominąłem. I w sumie nie chce mi się tego już robić. Ty uważasz, że maksymalna średnia prędkość to około 40km/h ("i mało kto potrafi taką utrzymać ") a spalanie 5.5l/100 km to mżonki.
Ja wiem, że moja średnia prędkość to ok. 50km/h, a spalanie w tym czasie miałem 5.5L. I niech tak zostanie. Celem ćwiczenia nie było udowadnianie komukolwiek, że to właśnie ja mam rację, ale propozycja racjonalnego pomiaru spalania w dłuższej perspektywie 20.000 km, a nie na podstawie dywagacji kto więcej potrafi wlać do zbiornika