[SzMireek]

Mam ten sam model samochodu i silnik. Może ktoś odkopię temat i mu się przydadzą moje spostrzeżenia na ten temat. Czuję się zobowiązany aby o tym napisać ponieważ kiedyś ten problem u kogoś się pojawi, a sam namęczyłem się z nim że 2 tygodnie. U mnie cieknąca woda na podszybiu powodowała przepalenie bezpiecznika 15A w komorze i w konsekwencji unieruchomienie samochodu. Moje ustalenia i wnioski są takie:
- woda w niezbyt dużej ilości ma cieknąć i to jest normalne (zbiera się w najniższym punkcie i nie odpływa na bok do rynienek).
- na dalszym etapie jest odprowadzana przez cztery otwory w niewielkim plastikowym elemencie (numery podane wyżej przez rozmówcę)
- moim problemem było to że przez rok samochód stał na zewnątrz pod drzewem. Od płynącej wody z nieczystościami z drewna po czasie otwory zostały zamulone. W konsekwencji woda zbierała się w nieco większej ilości. Przy ruszaniu w gorszej deszczowej pogodzie woda przelewała się na przewody elektryczne za silnikiem. Efektem był przepalony bezpiecznik i komunikat o awarii silnika. Problem niewielki, najgorzej było go znaleźć. Cały element jest przygotowany aby go łatwo wyjąć i przepłukać wodą. Otwory się udrażniają i problem znika. Jeżeli będą zastane woda przelewa się w innym miejscu tj. ok 10 - 15 cm bardziej na lewo tj. w stronę pasażera.
Reasumując jak cieknie i nic się nie dzieje to jest dobrze, tak ma być. Jeżeli ruszaniu na kilka lat ruszysz elementem podanym wyżej (coś w rodzaju plstkikowej zasuwy z czterema otworami po 1 mm) to już w ogóle będzie Ameryka i nigdy problem się nie pojawi. Nie uszczelniajcie nic silikonem, zwłaszcza w miejscach gdzie nie był on przewidziany. Szkoda bawić się z korozją za kilka lat. Nie szukajcie problemów tam gdzie ich nie ma. Mam zdjęcia wszystkich elementów, ale mam nadzieję że i bez nich wszytko dobrze opisałem.