Cześć,
Mam dziwny przypadek ze swoim s-max (2010 rok - lift, 2.0 tdci - 163 km).
Postanowiłem w tym tygodniu podnieść moc po wgraniu nowej mapy (chiptuning) i auto po zabiegach deklarowało na hamowni 185 km i 440 nm.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Wszystko super, ale... ale problem polega na tym, że po wyjechaniu od tunera, auto "samo" przestawiło się i moc uciekła.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. W sensie, jakby auto wróciło do ustawień fabrycznych... pojeździłem jeszcze trochę i auto ma moc, a innego dnia jej nie ma, by po paru chwilach znów ją mieć... wróciłem do tunera i po kilku badaniach stwierdził on, że wina to prawdopodobnie błąd jaki wyskakuje, a dotyczy on czujnika pedału sprzęgła).
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Błąd czujnika położenia sprzęgła mimo, że jest kasowany i tak po pewnym czasie znów zapisuje się w pamięci komputera (wraca). Tuner zabrał auto na przejażdżkę i stwierdził: Gdy skasuję ten błąd auto ma moc 185 km, a gdy tylko ten błąd zapisze się w komputerze, moc wraca do fabrycznej i podobno zrobił kilka takich prób...
Nie znam się na tym, ale wydawało mi się, że czujnik pedału sprzęgła to odpowiada za odpalanie auta (mam odpalanie z guzika - muszę wciskać sprzęgło) no i od tempomatu (który działa), a nie od "mocy" silnika.
Trochę jestem w kropce - być może ktoś spotkał się z takim przypadkiem, może ktoś ma jakieś poszlaki, może ktoś jest w stanie zasugerować coś, wskazać drogę i kierunek poszukiwań - będę MEGA wdzięczny!
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Dzięki za chęci podjęcia się tematu