View Single Post
Stary 21-09-2021, 22:05   #1
siemion
ford::amateur
 
Imię: Wojtek
Zarejestrowany: 11-12-2013
Skąd: Ursus
Model: Focus mk2 FL
Silnik: 1.6 noPb
Rocznik: 2009
Postów: 1
Post Carvertical- moja historia prawdziwa.

Cześć

Dawno mnie tu nie było, choć na forum konto to mam od lat. Nie wiem też, czy to miejsce jest odpowiednie na taki post (jeśli nie, z góry przepraszam i proszę o umieszczenie w odpowiedniej kategorii)

Postanowiłem napisać tą dłuższą informację chyba trochę ku przestrodze, opowiedzieć Wam moją historię jaka kilka tygodni temu spotkała mnie w kontaktach z firmą carvertical.
Wszystko zaczęło się od tego, że kolega z pracy od dłuższego czasu poszukuje auta dla żony, wybrał kilka interesujących go ogłoszeń, miał w nich podane numery Vin i po kolejnej selekcji zostały mu trzy oferty, którymi był zainteresowany. Oczywiście auta były opisane jak zawsze w samych superlatywach, nic tylko kupować! Po wykupieniu możliwości sprawdzenia historii w carvertical okazało się, że każde auto było dalekie od ideału, i co zwróciło naszą uwagę pomimo zapewnień sprzedawcy że pochodzi z polskiej dystrybucji w raportach widniały inne kraje pochodzenia. Wpadłem więc na pomysł, aby sprawdzić samochód, którego historia jest w 100% znana i pewna. Padło na samochód mojej partnerki, którym jest Skoda Rapid z 2015 salon polska odebrana w marcu 2015 od dealera gdzie do dziś jest na bieżąco serwisowana.
Wyobraźcie sobie, jakie było moje zdziwienie gdy po opłaceniu i ściągnięciu raportu dla w/w pojazdu okazało się, że według carvertical jest to Skoda Octavia combi wyposażona w 6biegową przekładnią manualną (Rapida mamy z 7-DSG) Pierwsze co zrobiłem to sprawdziłem, że numer VIN podałem prawidłowy, następnie w raporcie okazało się, że większość przeglądów pojazd według raportu miał wykonane na terenie Niemiec, kolejną nieprawdziwą informacją była korekta wskazania licznika w styczniu 2018 roku oraz w listopadzie 2018. Następnie przebieg w listopadzie 2020 wynosił według raportu trochę ponad 160tys km, podczas gdy faktyczny stan licznika na dzień dzisiejszy to trochę ponad 137tys km. Jedyna prawdziwa informacja to dwie z trzech szkód komunikacyjnych jakie faktycznie miały miejsce, choć ich zakres nie do końca odpowiada w raporcie rzeczywistości.
Tak jak napisałem auto jest w naszym posiadaniu od przebiegu 8km (osiem) wszystkie serwisy i naprawy były wykonywane w jednym i tym samym autoryzowanym serwisie Skody. Również naprawy szkód komunikacyjnych łącznie trzy (w raporcie dwie) były wykonywane w tej samej stacji serwisowej.
Napisałem reklamację do dostawcy raportu, z informacją o nieprawidłowościach i dowiedziałem że:
Niezgodność modelu, wersji skrzyni biegów, czy rodzaju paliwa użytego do napędu jest dopuszczalna i nie może być powodem do żądania zwrotu kosztów raportu. O tym, że w raporcie jest inny kraj dla czynności serwisowych nie było ani słowa, natomiast poproszono mnie o przesłanie dokumentacji, która udowodni, że przebieg auta nie był korygowany (jakie to dokumenty nikt nie napisał)
Jako, że sposób odpowiedzi na reklamację (tzw. gotowiec) świadczy o tym, że wszystkie reklamacje rozpatrywane są tak samo czyli odmownie, dałem sobie spokój z procedurą reklamacji , a postanowiłem w zamian jak największą ilość osób uświadomić, jakim naciąganiem są raporty firmy carvertical.
Przecież nikt „normalny” nie sprawdza samochodu którego historię zna / ma ją potwierdzoną (tym bardziej własnego samochodu) Ja chciałem potwierdzić rzetelność raportu i wyszło tak jak opisałem powyżej.
Samochód, którego dotyczy ta historia nie jest obecnie na sprzedaż, ale nie wykluczone, że kiedyś będzie. Jako sprzedający nigdy nie ukrywam żadnych faktów z przeszłości auta, na wszystko mam dokumenty, do ewentualnych szkód blacharskich mam zdjęcia itd. Proszę się jednak postawić w roli sprzedającego taki pojazd. Opisuję zgodnie z prawdą jako pierwszy właściciel, salon PL, serwisowany w ASO, podaję w ogłoszeniu numer VIN (nie mam przecież nic do ukrycia) i co dalej?
Potencjalny kupujący pobiera vin z ogłoszenia płaci za raport w carvertical i widzi:
-Octavia nie Rapid, (handlarz podał pewnie lewy Vin)
-manual, nie automat.
-większość przeglądów w Niemczech a nie w Polsce
-do tego dwukrotna korekta licznika.
Wygląda to na tyle słabo, że sam bym poszukał innej sztuki z kolejnego ogłoszenia i znów zapłacił za raport i tak dalej.... Jedynym zyskującym w tej sytuacji jest carvertical generujący kolejne fikcyjne raporty "wyssane z palca".
Jeśli dotarliście do tego momentu to już koniec tej historii, tu podaję numer Vin: TMBAT6NH0F4029755, gdyby ktoś dociekliwy chciał weryfikować prawdziwość opisanej powyżej „przygody”

Pozdrawiam
Wojtek Siemiątkowski
siemion jest offline   Odpowiedź z Cytatem