[Cynerion]

Witam,

Niedawno pisałem o problemie w aucie z centralnym zamkiem.
Początkowo jak zauważyłem problem myślałem, że źle coś obsługuję, ale jednak centralny jest ewidentnie niesprawny.
Dodatkowo w czasie deszczu zauważyłem, że jest popsuty czujnik deszczu, który reaguje na suchą szybę a nie reaguje na deszcz.
Dodatkowo zauważyłem że nie działa czujnik zmierzchu. Tzn czasem działa ale częściej nie działa.

Auto kupione u Dealera Forda z tą roczną gwarancją.
Oczywiście dziś na serwisie przed oddaniem auta dostałem pełne koszty naprawy. Zacząłem się kłócić i na koniec pojechałem stamtąd, bo dalsza rozmowa była bez sensu.

Otóż w tejże gwarancji jest napisane że naprawie podlegają zamki, na co niezbyt uprzejmy pan w serwisie stwierdził, że zamki tylko mechanicznie jak będą padnięte to naprawią za darmo. Czujnika za darmo nie zrobią.
A w ogóle to każda diagnoza jest poprzedzana skanem komputerowym, za który musze i tak zapłacić 350 zł.
W protokole od nich mam info, że auto było sprawdzane pod każdym względem i brak usterek.
Czy spotkał się ktoś z taką sytuacją ?
Czy można ich podać do sądu ?
To jest jakaś kpina że kupuje auto w którym wychodzą takie kuriozalne usterki, to nawet w sprowadzanych nie wiadomo skąd takiego czegoś nie było...