[Bonus]

Zamontowałem zbiornik podciśnienia blaszka pod śrubkę rozrusznika 10mm a na dole wypustem w otworek w bloku, druga śruba to 17 mm na krawędzi bloku. Przedewszystkim zmieniłem olej 5w30, filtr paliwa, filt powietrza. Wyczyściłem przepustnice (ale nie intercooler i nie sprawdzalem szczelnosci dolotu) oraz zamontowalem simmering przepustnicy bo wyciek oleju znaczny. Sprawdziłem EGR zablokowany lecz chyba nie udało mi się złożyć pierscionka obejmy szczelnie.
inaczej działa. bład ciśnienia zniknął ale mocy brak turbo nie gwiżdże. Niestety na turbo pojawił się luz (jeszcze całkiem niedawno nic nie było) do tego po zmianie oleju na 5w30 duzo trafia w dolot (koniec turbo), poprzedni olej dośc gęsty.
Sprawdzałem dane Forscan DPF nie dziala 12 kpa i stoi, przebieg do wypalania to 120 000 km a temp stoi to 349˚c.
na jałowych ustawienie kierownic turbo to około 65% przy szybszej jeździe 30%. Ciśnienie w dolocie własciwie ciagle 97-100 kpa jak zaczyna działać turbo to 160 nawet 200. Lecz turbo zaczyna dopiero po 2800 rpm. przy obciążeniu niespecjalne rusza
Halasu wiecej nie ma ale nie sprawdziłem drożnosci wydechu. Poprostu muszę sprawdzić z tyłu czy dużo leci.
Wtryski zapocone dramat, samych wtrysków nie sprawdziłem. Szczenosci dolotu tez nie.
Wymieniłem simmering przepustnicy, wyczyscilem przepustnicę, nie czysciłem intercoolera a trzeba by skoro tak wali olejem. Rozciągnąłem sprężynkę odmy, uszczelniłem na czarny silnikon pokrywkę zaworów.
Czy 200 kpa w dolocie to za dużo? Po wymianie pierburga (pierburg z 1.6 hdi do peugeota citro podam jeszcze numerki) gruszka zaczeła pracować ale efekty mizerne ponizej 2800 rpm turbo nie daje mocy. Na postoju jak gazowałem ciśnienie przy 2500 czy 3000 rpm około 98-101 kpa na jalowych tez 98 kpa