Cytat:
|
te auta dzieli epoka i nawet trudno je porównywać z miażdżącą różnicą na korzyść mk5
|
Nie jest to prawda. Mk5 ma tą samą płytę podłogową i praktycznie to samo zawieszenie co mk4, te same silniki co mk4 polift, ale ma pogorszony układ kierowniczy przez elektryczne wspomaganie (mk4 miało hydrauliczne), przez co ogólna opinia jest taka, że mk5 prowadzi się gorzej od mk4 (ale nadal dobrze), a już na pewno nie lepiej od mk4, no i oczywiście jest też duży regres jeśli chodzi o jakość plastików w środku, z uwagi na to iż mk4 było projektem europejskim, a mk5 amerykańskim. Technologicznie nie widać przełomu - nie kojarzę zbyt wielu bajerków, których nie było w mk4, a już na pewno nie w mk4 polifcie. Wygląd w mk5 na plus, ale pamiętam, że mk4 w Casino Royale w 2006 robiło podobne "wow" jak mk5, więc to kwestia gustu i aktualnych trendów. Wg mnie mk5 jest takim bardzo mocnym liftem mk4 (coś jak Golf 5 i 6 - niby wyglądają inaczej, ale przecież to jest generalnie to samo - 4 i 7 już są innymi samochodami) i w sumie nie ma co się dziwić, bo tak to się teraz robi - nowe modele przypominające liftingi, a cała gama przypominająca przeskalowanego flagowca (patrz: S-klasa>E-klasa>C-klasa, 5er>3er, A6>A4, Superb3>Octavia4, tył Paska kombi i Golfa kombi, Mazda3 sedan i Mazda 6 sedan itp.). Najwyraźniej już (prawie) wszystko w motoryzacji zostało powiedziane.