[OldSeb]

Jakbym miał zmieniać dzisiaj Mondka to pewnie bym zmienił na Talismana po lifcie albo na nowego Mondka :-). Poprawili to co dla mnie było nieakceptowalne - wygląd zegarów + kilka innych poprawek, m.in. tempomat wreszcie działa normalnie czyli od 0 do jakichś wysokich prędkości a nie od 40 do 140. Cena podobna do Mondka Vignale a wnętrze jednak dużo nowocześniejsze. Zagadką jest tylko czy poprawili nieco wyciszenie przy prędkościach autostradowych bo w przedlifcie było w porządku ale bez szału.
Jedyna wątpliwość to skrzynia EDC, standardowa dwusprzęgłówka z suchymi sprzęgłami wiec c.a. 150k km i do remontu co pewnie oznaczałoby trudności z odsprzedażą auta po tych 4-5 latach.
Z innych w klasie podoba mi się jeszcze Insignia ale w niej wyciszenia nie ma nawet za dopłatą. Mazdę 6 miałem poprzednio przez ponad 6 lat i nie wspominam tego okresu najlepiej delikatnie rzecz ujmując.
Wybór trudny, w każdym przypadku jest jakieś ale, na szczęście mam jeszcze 2-3 lata na decyzję, może pojawi się coś nowego.