View Single Post
Stary 24-07-2020, 06:52   #1
HenryDaniel
ford::amateur
 
Imię: Daniel
Zarejestrowany: 24-07-2020
Skąd: Warszawa
Model: Mondeo MK5
Silnik: 1.5 EB
Rocznik: 2014
Postów: 4
Domyślnie 1.5 EB pompa wody, uszczelka pod głowicą, biały dym, szarpanie

Dzień dobry.
Zaznaczam że przejrzałem forum dwa razy, wszystkie tematy mondeo z silnikiem 1.5. Jest parę tematów podobnych ale w połowie inaczej się kończą. Do sedna. Auto kupiłem osobiście nowe w salonie w 2014 roku. Od kilku lat jeździ nim żona. Auto ma teraz dokładnie 80tys. przebiegu. Żona zawozi nim dzieci do przedszkola oraz jeździ na zakupy.

Trzy tygodnie temu pojechaliśmy 150km na wycieczkę podczas której w drodze "do" zauważyłem delikatne podszarpywanie na dwójce oraz dziwny "lag". To było tak delikatne że jak powiedziałem żonie to zrobiła szerokie oczy, bo ona nawet tego nie czuła prowadząc go na co dzień. Wracając, jakieś 15km przed domem pojawił się komunikat o braku płynu chłodzącego. Po 10metrach zatrzymałem się, rzeczywiście zbiorniczek był chyba pusty. Z racji bardzo specyficznej lokalizacji jeżeli dobrze pamiętam wlałem ok 3litry zwykłej wody niegazowanej z aldi. Dojechaliśmy do domu.

Przez noc nie kapało pod autem, zbiorniczek czysty w środku, żadnego syfu, pod korkiem oleju też czysto. Auto cały czas jeździ "jak nowe". Albo uszczelka pod głowicą ale przecież to niemożliwe przy takim przebiegu i takim stylu jazdy albo coś innego na co miałem nadzieje. Mechanik na podnośniku pokazał - cieknie pompa. Płynu ubywało moim zdaniem coś pewnie w stylu zbiorniczek na tydzień. Oczywiście zostało to zrobione w najszybszym terminie, łącznie z kompletnym rozrządem, wszystko + olej, świece na delikatniutke przerywanie o którym wcześniej pisałem. Chłodnica przepłukana, zalane nowe borygo.

Odebrałem auto, chodziło tak jak je zostawiłem czyli dalej cały czas jeździ "jak nowe", ale dalej coś jest nie tak z tym podszarpywaniem. No i od tego czasu 3-4 dni autem się jeździć nie da. Teraz przy odpaleniu biała zasłona dymna której komandosi na poligonie by się nie powstydzili. Nie da się jechać bez szarpania. A płyn z max do min to "5 minut".

Niestety ale moim zdaniem taki niefart że w tym samym momencie padła uszczelka pod głowicą jak i pompa. Ja wiem że marce ford bliżej jej dołu w zestawieniu ale to jest po prostu przegięcie. W życiu bym go nie kupił gdyby tak nie wyglądał jak wygląda, tak to jest jak się oczami kupuje. Naukę trzeba wyjąc z tego co się stało dlatego nie zamierzam tego auta oddawać więcej do mechaników gdyż wygląda że zaraz będzie się często psuło. Teraz bije się w pierś że mogłem poczytać i kupić serce innego producenta jak to wcześniej bardzo dobrze działało, a same pudełko fordowskie.

Mam prośbę gdyż będę sam robił głowicę. Jeżeli jest coś, jakieś rozwiązanie, patent, na co trzeba uważać, to proszę dajcie znać.

Po numerze silnika znalazłem tylko jedną blokadę rozrządu:

https://sklep.jrmotors.pl/p/1833/122...rwis-moto.html

ale po współpasujących numerach silnika chyba pasuję trochę tańsza z allegro:
https://allegro.pl/oferta/zestaw-do-...vct-8446135491

zgadza się ? Ew. może ktoś posiada wiedzę, a najlepiej zdjęcia gdzie znajdują się
"znaki" w tym silniku.

Nie będę zajmował się tym na co dzień tylko chcę poznać swojego wroga i umieć z nim walczyć. A i bardzo proszę bez jakichkolwiek postów niepomocnych, zniechęcających, proszę o pomoc tytanów, a nie dzieci.


Pozdrawiam.
HenryDaniel jest offline   Odpowiedź z Cytatem