Sporo ?!?!
Po kiego grzyba ci 2 apteczki czy suwmiarka w samochodzie ? A tą ilością MacGyver`a to mógłbyś pół placu komisowego śrupów naprawić
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Chłopie, ty wiesz ile co miesiąc dokładasz do paliwa wożąc pół bagażnika tego ustrojstwa ? że nie wspomnę o zachowaniu się tyłu pojazdu w ekstremalnych sytuacjach kiedy te "100kg" dodatkowej masy przełoży się na siłę bezwładności.
Wracając do tematu opon i napędów 4x4 to tak: w aucie wyposażonym w napęd na wszystkie koła, SZCZEGÓLNIE w układach AWD wszystkie opony winny być identyczne, dodatkowo o równym zużyciu bieżnika. Dlatego zaleca się regularnie rotować kołami (przód z tyłem) w takich konfiguracjach napędu. W Kudze i całej reszcie nie będącej Subaru rozdziałem napędu steruje elektronika która będzie nam szaleć w przyp. kiedy jedno z kół będzie miało inną średnicę niż pozostałe. Dlatego w takich autach:
- na krótką metę zakładamy dobiegówkę tam gdzie awaria i jedziemy spokojnie i delikatnie do najbliższego wulkanizatora na naprawę koła właściwego.
- na długą metę (bo to niedziela, autostrada i ze 300km do domu, żaden wulkanizator nie pracuje) powinniśmy dobiegówkę zakładać na tył. Bo tył w przyp ruchu po asfalcie i tak jest właściwie wleczony, napęd na niego w zasadzie nie jest wcale przekazywany, tam czasem jakieś 5% czyli nic, tyle żeby mniejsze opory generował. Całość napędu idzie na przód dlatego jak się trafi kapeć z przodu, winniśmy przełożyć dobre koło pełnowymiarowe z tyłu na przód a dobiegówkę wrzucić na tył.
Musicie uwzględnić że napędy typu AWD (jeżeli nie masz Subaru) w dzisiejszych autach robione są "z plastiku" smarowanego i chłodzonego dwiema setkami !! oleju którego producent nie przywidział wymiany. Montaż koła często mniejszej średnicy na oś napędzaną (bo auto seryjnie było na 16tkach i taki też jest dobieg a my sobie na 18tki albo 19tki wymieniliśmy bo fajne) potrafi zmasakrować układ przeniesienia napędu.