Odp: Pocące się tylne lampy
Nie powinny, ale jest na to rada. W moim lewa zewnętrzna co prawda nie pociła się , ale zachodziła delikatną mgiełką. Wymontowałem i zauważyłem, że w obudowie jest otwór / średnica około 0,5 cm o ile pamiętam / zaklejony zieloną lub niebieską tak jakby membraną . Zaklejony całkowicie nie był ,membrana wyraźnie miejscowo się odkleiła. Podkleiłem z powrotem i już żadnej mgiełki nie obserwuję od roku. Podejrzewam że to coś na zasadzie membrany przepuszczającej wilgoć w jedną stronę , a skoro się odkleiła to nie spełniała funkcji. Demontaż lampy z błotnika to 3 minuty więc warto spróbować.
Po demontażu lampy suszyłem ją na grzejniku przez noc. Suszarka suszy nawet w miarę, ale jak już wydaje się wszystko ok, to z zakamarków po nocy czasie znowu wilgoć wychodzi.
__________________
Łe tam Panie, Fordy rdzewiejo, sie psujo i nie jado i palo jak smoki
Ostatnio edytowane przez Hansolo ; 19-12-2019 o 15:07
|