View Single Post
Stary 07-10-2019, 12:26   #26
Kubixx
ford::amateur
 
Imię: Kuba
Zarejestrowany: 12-09-2018
Skąd: UK
Model: S max Titanium 07'
Silnik: 2.0 TDCI
Rocznik: 2007
Postów: 6
Domyślnie Turbo "gubi się" przy dużym obciązeniu.

Witam.

Od zakupu auta (ponad rok temu ok. 35kkm zrobiłęm) borykam się z następującym problemem. Na wyższych biegach tj. od 4 przy mocnym wdepnięciu gazu samochód "faluje". Efekt jakbym momentami lekko odejmował nogę z gazu. Zazwyczaj zafaluje tak 2-3-4 razy i pójdzie, czasem nie umie się ogarnąć. Sprawa nie odnotowana, a przynajmniej nie odczuwalna na niższych biegach. Samochód zrywa się, że czasem, jak potrzebuje, sam jest zaskoczony, że 140KM przy tej masie może tak wyrwać ze świateł.

Żadnych błędów, spalanie w normie, nie kopci, generalnie żadnych niepokojących objawów.

Zakładam iż problem będzie w samym osprzęcie turbo, bo gdyby turbo padało, to po pierwsze przez 35kkm by już musiało sie coś tam zatrzeć, po drugie na niższych biegach jest ok, a na wyższych jak sobie zafaluje to też łapie wiatr w żagle.

Byłem u jednego szpeca w PL (bez ironii, chwalony tutaj na forum) nie był w stanie określić co jest powodem. Zaproponował wymiane orurowania dolotu (2 rury przepuszczały na zakończeniach), oczyszczenie dolotu, regeneracji samej turbiny, jednak bez gwarancji, iz to pomoże. Jako, że ceny za wyżej wymienione usługi były moim zdaniem mocno zawyżone, a miał to być zabieg po omacku zabrałem samochód.

W pewnym momencie, zaczął pierdzieć zawór N75, ten bliżej podszybia, wymieniłem.

Wracając z PL do UK bardzo mocno załadowanym maxem dwukrotnie w DE wydarzyła się następująca sytuacja:
Podczas podjazdu pod długie strome wzniesienie wyraźnie było słychać jak turbo dmucha ile może i pauza, dmucha i pauza, po kilku takich cyklach, wyskoczyło " engine malfunction" zapalony check engine, silnik w tryb awaryjny, brak turbo, co za tym idzie brak mocy, ledwo wtoczony na wzniesienie. Po pierwszym incydencie zjechałem na parking wyszedłem z samochodu, pooglądałem na stale odpalonym silniku czy nie spadła przypadkiem jakaś rura z dolotu (kiedyś stało mi się tak w Vectrze, sie upociłem ze strachu co tam padło, a przyczyny była prozaiczna), ale wsio ok. Zgasiłem, odpaliłem, checka brak, wszystko działa, jedziemy dalej. Później, gdy żona prowadziła, historia powtórzyła się dokładnie tak samo. Nie miałem niestety wtedy czym sprawdzić jaki błąd pokazało, a mogła to być jedyna okazja, żeby coś się dowiedzieć. Po dojeździe na miejsce w komputerze było czysto, nie pokazało żadnych nieaktywnych błędów. Dysponuję tylko prostym komputerkiem.

Jakiś czas temu wymieniłem dwie wcześniej wspomniane rury dolotu z nadzieją, że przy dużym obciążeniu gubi ciśnienie ( szczególnie krótki odcinek przed samym turbo) i po prostu nie domaga. Niestety nic się nie zmieniło.

Rozważam dwie opcje:
- wymiana profilaktyczna drugiego zaworu N75
- grucha turbiny, a konkretnie czujnik kopiowania. U mnie jest wersji na 3 śrubki, więc mógłby go wyjąc bez demontażu/ wymiany gruchy. A może sama grucha się przycina. Michu z 4kółek kiedyś pokazywał, że grucha w środku lubi się zapiec, rdzewieć itp itd.

Ktoś ma jakieś sugestie, pomysły, co jeszcze moge wygrzebać na własną ręke. Powiem, że problem jest na tyle mało upierdliwy, że nie chce wydawać góry pieniędzy na liche diagnozowanie i wymienianie przez mechaników, z obawą na brak rozwiązania problemu.

Dodam, że wymiana filtrów, oleju itd robiona regularnie, także raczej nie ma mowy o zapchanym jakimś filtrze ( no chyba, ze nagminnie kupuje wadliwego boscha Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.)

I jeszcze mały pytanko do was. Dłuższa rura wchodząca do intercoolera, puszczając pluła olejem. Jako, że zwlekałem z wymianą to uzbierało mi się coś takiego jak widać na zdjęciu poniżej. Próbowałem zalewać brake cleanerem, ale nie spływa zbyt ochoczo. Nie wiem na ile mogę tam gmerać mechanicznie, by tego po prostu nie uszkodzić. Mógłbym uderzyć karcherem, ale czy to nie jest za mocne? Czy skoro i tak wszystko działa to zostawić to tak jak jest, aż sobie poobsycha i kiedyś tam samo zacznie odpadać.

Z góry dziękuję za porady.
Załączone Obrazki
Typ Pliku: jpg IMG_20191007_111712.jpg (78.6 KB, 89 wyświetleń)
Kubixx jest offline   Odpowiedź z Cytatem