Witam, zestaw do pomiaru kompresji już mam, niestety nie mogłem dopasować żadnej końcówki do pomiaru przez wtryski tzn :
https://zapodaj.net/8834c4e14effc.jpg.html
elementy zaznaczone na żółto to ponoć taki uniwarsalny sposób tylko że to jarzmo nie pasuję (za duże)
, pod mocowania łap wtrysków, no i po kilku próbach manometr padł, więc odpuszczam sobie ten zabieg a pomiaru przez świece nie robię bo biję się zerwania świecy przy odkręcaniu, a tak jak wspomniałem przebywam w UK więc nie mam tutaj dostępu do warsztatu, narzędzi , kanału...
Ale powiem tylko że jak wyciągnąłem wtryskiwacze to się trochę przeraziłem....
https://zapodaj.net/552a1c2a8f796.jpg.html
https://zapodaj.net/a094e1b8552c0.jpg.html
Wtryski brudne, pełno nalotu, tylko teraz niewiem czy to jest spowodowane tym że sprawdzając czy podkładki nie puszczają popsikałem woda z płynem i czy to woda zrobiła taki syf? Niby powycierałem tą wodę a z drugiej strony jest spora temp więc woda powinna wyparować?
Jeszcze przed regeneracją wtrysków też je wyciągałem i było tylko troszke sadzy a teraz po 3 mies taki muł...
Co o tym sądzicie?