Akumulator się rozładowuje w pewnych okolicznościach
s-max, automat,2tdi, 2014r.
Akumulator mi się rozładowuje w pewnych okolicznościach.
Mam czasem zwyczaj zostawiania auta w garażu na ręcznym, z biegiem w pozycji D lub N, czasem niedomkniętymi szybami, drzwi zatrzaśnięte, ale nie zaryglowane. Nie naciskam wtedy na pilocie przycisku by zamknąć auto. Zresztą, auto nie da mi go zamknąć jesli nie ustawie skrzyni w pozycji P.
Ale stoi sobie taki samochód, wszystko wyłączone i akumulator potrafi mi sie rozładować w 4 dni do zera. Ale to tak do kompletnego zera. Kilka dni temu zrobiłem taka akcje i zostawiłem auto w takim stanie i po niecałych 4 dniach nawet zegary się nie paliły po otwarciu drzwi.
Zmierzyłem napięcie na aku i było 2,7V !!!
A mamy lato.
Nie zaobserwowałem jeszcze jakiejś regularności w tym wszystkim, ale podejrzewam, ze winny jest właśnie taki stan pozostawienia samochodu jak opisałem, tzn nie zamknięty z pilota. W zimę potrafi stać miesiąc i odpali bez problemu jak samochód byl zostawiony zamknięty na pilota.
W instrukcji cos piszą, ze samochód przechodzi w tryb uspienia po 5 dniach od nieruszania go, nie wiem czemu nie przechodzi od razu. Co on takiego robi przez te piec dni, ze nie może iść spać od razu? Ale nieważne, aku rozładowuje mi sie kompletnie w znacznie krótszym czasie. I jeszcze nie zdążyła mi sie taka akcja o ile zarygluje zamki pilotem. Na pewno nie zostawiam nic włączonego.
Co jest grane?
|