Odp: Wady i usterki wieku dziecięcego.
Bo uszkodziłem tylny zderzak punktowo na tyle, że zbiornik lekko dostał, a nie mają narzędzi bądź w zwyczaju badania jego szczelności tylko zamawiają nowy. Jak płaci ubezpieczyciel to naciągają na hajs. Taki zbiornik z osprzętem (bo bez oczywiście nie ma) kosztuje 3500zł.
Dziś mają asekurować się centralnym inżynierem Forda, zobaczymy co wymyślą. Tydzień auto próbują usprawnić, a pewnie to jakaś pierdoła, jak przepięcie klem czy coś.
|