Cytat:
Fakt jest taki, że taksówkarz zajechał drogę "kamerzyście". Nawet jeżeli ten złamał przepisy.
|
Nie jestem misjonarzem. Nie mam zamiaru nikogo nawracać, zmuszać do oklasków, przekonywać do przyjmowania moich tez, czy poglądów. Trochę doświadczenia w prowadzeniu dochodzeń w sprawach wypadków posiadam i wyraziłem tylko swoją opinię, opartą - bądź co bądź - na przepisach prawa, nie kulinarnych. Wolno Ci mieć inne zdanie, ale jak widać użyte w Twojej argumentacji przepisy, nie wytrzymują konfrontacji z faktami. Te są bowiem takie, że taksówkarz rozpoczął prawidłowo sygnalizowany zamiar skrętu w lewo i w chwili podjęcia manewru miał "za plecami" tylko pojazd Volvo. Zatem to jemu i tylko jemu - co najwyżej - mógł zajechać drogę, a jak widać na filmiku kierujący Volvo nie musiał używać hamulca. Zaistniałe zdarzenie jest więc wyłącznie wynikiem nieprawidłowego, niebezpiecznego manewru wyprzedzania, podjętego przez niesionego ułańską fantazją "filmowca", któremu lektura art 3, oraz 24 Ustawy prd, najwyraźniej przynosi bul (taki podobno bardziej boli).