View Single Post
Stary 10-03-2019, 18:14   #7
cmykpyk
ford::amateur
 
Imię: Konrad
Zarejestrowany: 14-07-2018
Skąd: Tarnów
Model: Tourneo Courier
Silnik: 1.0 eb
Rocznik: 2017
Postów: 6
Domyślnie Odp: LPG VI gen. Prins Ecoboost 1.0 - kłopoty po 2 latach

Przebieg ok 25k (oszczędźcie sobie podśmiec***ki co do opłacalności przy tych przebiegach).

Do pierwszej awarii instalacji doszło zaraz po odbiorze nowiutkiego auta - ok 50 metrów od salonu. Zaczęła pikać -pokazywać błąd =jazda tylko na pb. Salon/serwis -ogarnęli to w dwa dni. Jak dobrze pamiętam to niedługo później miałem jeszcze jedną taką sytuację i też skończyło się na 1-2dniach w serwisie, aktualizacji oprogramowania i już później nie było tego problemu.

W późniejszym okresie eksploatacji, trzy-cztery razy zdarzyło mi się podczas jazdy, że instalacja odmówiła podawania gazu (pikanie-błąd) i przełączała na pb -ZAWSZE WARTO MIEĆ NA TYLE PB W BAKU ABY DOJECHAĆ DO NAJBLIŻSZEGO ZJAZDU Z AUTOSTRADY -raz odmówiła mi współpracy w momencie dołączania się do pasa ruchu na autostradzie -lpg pełna butla a bp miałem ledwo na styk żeby zjechać z autostrady. W tych przypadkach pomagało zgaszenie samochodu i odczekanie ok 15minut (po tym czasie instalacja chyba jakby się "rozbraja") i ponowny zapłon -po błędzie ani śladu...

Kilka razy zdarzyło mi się też, że kiedy w przeddzień wieczór tankowałem do pełna, i w takiej postaci auto zostawało na noc, to rankiem auto na dzień dobry wywalało błąd instalacji i jazda tylko na pb -tutaj znowu pomagało zostawienie auta na 15min celem "rozbrojenia" instalacji i ponowny zapłon już łapał na lpg... Zgłosiłem kłopot w salonie, zbadali sprawę, coś tam pokombinowali no i faktycznie później już z tym problemów nie było... za to niedługo po tym zaczął się kłopot z cięższym zapłonem na gazie, czyli początek sytuacji opisywanej w pierwszym poście -śmierć wtryskiwaczy.

Zależy mi na tym, aby osoby, które również posiadają dokładnie ten rodzaj instalacji ( Prins DLM 2.0 ) wypowiedziały się jak u nich wygląda temat eksploatacji.

Ciekawostka - czy wiecie, że ten rodzaj instalacji jednak używa nieco pb do pracy? Na rok, przy moich przebiegach, jest to min. ok 100zł na utrzymanie samej pracy instalacji. Przedstawiciel prinsa przed zakupem mówił: "tylko i wyłącznie lpg, żadnego dotrysku pb absolutnie" Zapytałem go wtedy czemu w takim razie nie zastąpić baku paliwa butlą gazową, ale chyba uznał, że nie mówię poważnie...
Zgłosiłem fakt znikania pb podczas pierwszego przeglądu po roku i serwisant forda od razu powiedział, że jest jakiś minimalny dotrysk paliwa -"mgiełka" -cytuję. Ciężko gdzieś znaleźć szczegółowe informacje na ten temat.

Ale tamten przedstawiciel prins już mi śmierdział czarodziejem chwilę wcześniej, kiedy powiedział, że jeździ tym fordem courierem (bo właśnie takim autem, z taką samą instalacją zjawił się przedstawiciel prinsa przed moją ostateczną decyzją co do zagazowania auta) po niemieckich autostradach po 200km/h. W sumie nie testowałem vmax ale dane techniczne mówią o 173...
cmykpyk jest offline   Odpowiedź z Cytatem