[RyszardaTrzeciaWaza]

Napiszę Tobie to co wypracowałem przez kilka lat naprawiania strucli. Nie jest to moje główne źródło dochodów, ale pasja życiowa, po prostu uwielbiam się babrac przy autach.

Wkładałem różne poduszki, firmy zarówno te z tyłka, jak i bardzo dobre np corteco. Nauczyłem się, że zawsze poduszka od strony rozrządu, czyli ta tzw zwykle największa, najważniejsza, olejowa czy tam olejowo/gumowa, różnie to bywa, powinna być albo oryginalna albo bardzo dobrym zamiennikiem. Pozostałe, mogą być troszkę słabsze/tańsze.

Nigdy mnie to nie zgubiło, więc polecam tą zasadę, ale nikomu nic nie wmawiam, każdy ma swoje zdanie i doświadczenia.
Febi, dawałem najczęściej na belkę pod silnik, lub nad skrzynię i było ok.

Najgorsze były wyroby z azji, twarde jak diabli, po wymianie telepało całą budą. Polski tedgum, nie wiem czy jeszcze produkują, też był zły.

Podsumowując, febi ok, ale nie przy rozrządzie. Zaznaczam, to moje osobiste zdanie, nie każdy może się z tym zgadzać.