Witam, dopadła mnie pewna awaria, której nie rozumiem.
Po tym jak samochód stał kilka godzina na lekkim mrozie lub na deszczu, całkowicie przestał otwierać się bagażnik.
Awaria znika po jednej lub dwóch godzinach stania w garażu.
Rozumiem, że mikrostyk może być nieszczelny i przestać działać od wilgoci, ale wtedy powinno działać sterowanie z pilota...
U mnie natomiast, gdy klikam mikrostyk nic się nie dzieje. Gdy klikam pilotem, nic się nie dzieje...
Później nagle wszystko działa jak należy...
Dodatkowo, dzisiaj samochód postał w garażu z godzinę ale był cały czas mokry. Sprawdziłem bagażnik, otworzył się. Klapa była podniesiona przez około trzy/cztery minuty. Zamknąłem bagażnik i znowu przestał działać.
Proszę o pomoc, bo nawet nie wiem co naprawiać... Boję się że w końcu wcale go nie otworzę
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.