Odp: Czy ktoś już posiada nowy model ???
Ja po 2.2TDCi (ten udziwniany przez PSA - 2179ccm pokrewny DW12, w odróżnieniu do Fordowskiej Pumy 2198ccm) mam uraz do Forda, w chwili obecnej szukam auta pod zabudowę lekkiego holownika (DMC 3.5T i ład ok 1350kg) i niestety wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że chyba będę musiał kupić auto z wielką c...ą na masce. :/
Kolega ma 3 Mastery na wypożyczalni autolawet i to się nie psuje. Najstarszy ma 5 lat i ponad 520000km. Te auta dosłownie nie stygną i jak to na wypożyczalni, klienci się nimi nie przejmują. Te auta wytrzymują kulturę serwisową PRL'u. A transit?
Za czasów mojej współpracy z jedna z firm, w której było 30 szt. 2.2TDCi oraz 5 Boxerów z tym silnikiem niestety 14 z Transitów nie dociągneło roku eksploatacji ani przebiegu 100000km pomimo serwisowania wg zaleceń (interwał wymiany oleju 30000km). W większości uszkodzeniu ulegał napinacz łańcucha rozrządu, ale i były dwa przypadki pęknięcia tłoka (nie, nie spłynięcia i wypalenia, pęknięcia denka) i jeden wyrobienia się łoża sworznia tłokowego.
Nie miałem jeszcze (niestety) do czynienia z 2.0TDCi z Transita MK8 lub Customa, poza jednym egz. który miał notoryczne problemy z zapychaniem się DPF'a popiołem, ale jeszcze moze dam Fordowi szanse.
__________________
Zasady forum są po to, żeby je łamać.
Życie pokarało mnie stadem Fordów, lecz wynagrodziło Kotem.
|