Odp: Gigantyczne spalanie, spadek mocy
Hej,
W weekend miałem okazję się przekonać, że coś z samochodem jest jednak nie tak.
W sobotę trasa Katowice --> Łódź - średnie spalanie 7l/100 km
W niedzielę ta sama trasa - średnie spalanie 9l/100 km.
Ruch na drodze taki sam, korków brak, pogoda taka sama, noga tak samo ciężka (w obu przypadkach starałem się utrzymywać prędkość 130-140 km/h). Klimatyzacja auto tu i tu. Oczywiście porównywałem to z faktyczną ilością zatankowanego paliwa na stacji - komputer pokazywał prawdę.
Ponadto, co bardzo istotne, w niedzielę po odpaleniu silnika spalanie postojowe wynosiło 2,5l/h. W sobotę normalnie 0,6 l/h. Dodatkowo potwierdziło się to co wcześniej zauważyłem - w sobotę przy maksymalnym przyspieszaniu (pedał do podłogi) komputer pokazywał maksymalne chwilowe spalanie rzędu około 35l/100km. W niedzielę, nawet przy delikatnym przyspieszaniu (nie mówiąc o całej mocy) komputer pokazywał już chwilowe spalanie na poziomie 55l/100 km.
Co jest grane? Mieliście kiedyś taką sytuację? Co jest powodem i od czego zacząć sprawdzanie?
Dzięki za pomoc.
|