Cytat:
|
- dodatkowo by musiało udowodnić że inny rozmiar opony doprowadził do zdarzenia.
|
Właśnie, musieliby udowodnić więź przyczynowo-skutkową (i to z udziałem rzeczoznawcy). Jeśli OWU nie ma takowych wyłączeń, to odmowa wypłaty ubezpieczenia w sytuacji zmiany rozmiaru opony, miałaby tyle samo uzasadnienia co zmiana wzoru fegli ALU (nawet w tym samym rozmiarze). A racji bytu nie miałyby żadne wersje specjalne, tuningi i auta importowane - dodatkowo ubezpieczyciel podważałby wynik badań technicznych.
Oczywiście pozostaje aspekt psychologiczny i ewentualnego sporu z ubezpieczycielem, gdyż to on będzie opóźniał wypłatę odszkodowania i używał własnej armii prawników celem zmęczenia przeciwnika. Dla świętego spokoju możesz poprosić o wniesienie adnotacji do badania technicznego o rodzaju opon. Wtedy masz czarno na białym, że auto przeszło badanie z danymi oponami, a montaż opon nie nastapił po badaniu technicznym (taki argument może użyć ubezpieczyciel). reszta to własna ocena ile oszczędzasz i czy to jest dla Ciebie akceptowalne jak dojdzie to sporu - który ostatecznie wygrasz.
Oczywiście wciąż zalecam stosowanie się do zasad doboru ogumienia (respektowanie indeksów nośności i prędkość - ewentualnie kartka) tak aby róznica we wskazaniach predkościomierza była minimalna, a sam guma nie była zbyt wąska lub ocierała o elementy auta.
Homologacja dotyczy typu i importera. Jeśli jest wymagana w przypadku modyfikacji od użytkownika, to jest to jasno zdefiniowane w przepisach np. instalacja gazowa lub montaż haka (legalizacja).
Importer nie może powiedzieć, że dopuszcza inne rozmiary jak w świadectwie homologacji gdyż byłoby to jednoznaczne z zapewnieniem zachowania osiągów i parametrów po modyfikacji. A np. spalanie, czy emisja zanieczyszczeń może się po takiej zmianie ogumienia pojawić, a importer nie ma możliwości tego weryfikacji i daltego trzyma się tego co dostał od producenta i co było przebadane.
Homologacja to proces, w wyniku którego nowy typ pojazdu zostaje dopuszczony do ruchu. Władza homologacyjna na podstawie pozytywnych wyników badań uprawnionej jednostki technicznej, wydaje świadectwo homologacji typu pojazdu, uprawniające do jego rejestracji. Świadectwo to jest potwierdzeniem spełnienia wymagań technicznych określonych w odpowiednich aktach prawnych.
Czyli badanie techniczne decyduje. Homologacja jest po to aby importer mógł sprzedawać auta od ręki po dostawie bez konieczności przeprowadzania badan technicznych.
No i jeszcze jeden komentarz. Jeśli kwestia homologacji byłaby istotna, to oznaczałoby, że nikt z prywatnych importerów (zwłaszcza modeli aut nie sprzedawanych w kraju) nie miałby po co ubezpieczac auta AC. Gdyż takie auta sprowadzane indywidualnie, nie mają ważnego w kraju świadectwa homologacji, np. auta sprowadzane z Chin. A to co podaje świadectwo homologacji adla innego kraju jest bez znaczenia u nas. Więc jak wyegzekwować zgodnośc tozmiaru ogumienia dla tego typu auta ?
A z ciekawostek? z informacji producenta w instrukcji wynika, że mając 17cali w 2.0 Ecobiuście lub 19tki w 2.0 TDCI nie mozna jeździć przez dłuższy okres z prędkościami w powyżej 160 km/h, gdyż instrukcja nie przewiduje zalecanej wielkości ciśnienia w oponach :-)