Dziś odkręciłem pokrywę filtru powietrza - faktycznie jest w średnim stanie ale nie na tyle by zatykał dolot.
Odkręciłem więc przepustnicę i profilaktycznie wyczyściłem cały nagar z talerza,okolicy styku obudowy i krawędzi talerza oraz osi obrotu. Otworzyłem pokrywke od silniczka - wszystko czyste, zębatki nie wyrobione.
Po zamontowaniu i przejechałem kilka kilometrow. Efekt niesamowity. Silnik trzyma stale obroty gdy jedzie na jałowym biegu bez wciśniętego sprzęgla, przy każdej prędkości. Auto w odczuciu jest bardziej dynamiczne. Znikł efekt przytkania, dławienia przy ruszaniu z miejsca i zmiany biegu z 1 na 2 i 2 na 3. Myślałem, że to wyrobione sprzęgło a jednak nie. Nigdy bym nie pomyślał, że taka niewielką warstwa osadu może mieć tak negatywny wpływ na pracę silnika.
Czy talerz w przepustnicy w pozycji spoczynku ma być zamknięty całkowicie czy musi być delikatnie uchylony?
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za pomoc
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum..