Cytat:
|
ooo, a mi majster powiedział, że w moim fusionie (1.4 benzyna 1 gen.) pompę można wymienić niezależnie.
Zrobiłem właśnie wymianę paska po 195 tysiącach przebiegu i 11 latach użytkowania autka.
|
Zarówno pierwsza jak i kolejna wymiana paska zależy przede wszystkim od stylu i rodzaju jazdy. Dlatego warsztaty- roztropnie postępując- zaniżają przebiegi dostosowując je do przypadków niekorzystnych. Kiedy jeździsz w "dolnej strefie" obciążeń dynamicznych (zmiana obrotów silnika), czyli długie trasy, to spokojnie możesz wydłużyć przebieg, a także czas. Ale uwaga! musisz znać historię auta(tę prawdziwą). Ja w swojej fuzji benzynowej zmieniłem pasek rozrządu po 15 latach i 170 kkm (paski osprzętu już na oko prosiły się o wymianę). Ponieważ wiem jaka jest jakość wykonanej pracy(materiały+warsztat) to następną wymianę planuję po 120kkm (jeśli dalej będzie latała w trasie). A tak na marginesie-wymianę pompy wody(w tym konkretnym silniku) razem z paskiem rozrządu uważam za bezsensowne, jednak tak powszechnie się przyjęło.
Na koniec jeszcze słówko o "niszczącym" działaniu LPG. Auto zrobiło 140 kkm na LPG i powiem Wam, że zdziwiłem się kiedy sprawdziłem luzy zaworów. Dolotowe w normie, a wydechowe zmalały zaledwie o 0,05-0,1 mm, mimo że często prędkość przekraczała 120 km/h, a to podobno miało być bardzo niekorzystne dla gniazd zaworowych.