Kolega edmun ma chyba rację, przerabiam ten temat tyle tylko że w Fuzji.
Poleciała Ci pierwsza sonda lambda, czyli ta przed katem. Najprawdopodobniej gdzieś coś nie łączyło najczęściej grzałki i pojawił się błąd. Skasowałeś go i się nie pojawia czyli sobda jeszcze działa, nie padła całkowicie, ale już sie nadaje do wymiany.
Napięcia na sondzie w Voltach (jeśli to ten parametr) wyglądają tak jak byś miał strasznie bogatą mieszankę, czyli sonda podaje złe wskazania a układ pakuje paliwa ile może, tak to przynajmniej wygląda, . . . ale mogę się mylić, ja tylko "Frankiem" jeżdżę
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.