Tak jak pisałem chyba jednak nie, otóż jest leasing rozliczany ale nadwyżka ląduje u leasingobiorcy. Przywołane linki są dość stare to też może mieć znaczenie. Nie bronię leasingu ale demonizowanie tez chyba nie do końca jest rzetelne - może się mylę. Poniżej linka do aktualnego artykułu.
To że jesteśmy użytkującym a nie właścicielem to jasne, jedyny problem może być taki że wszystko może trwać dwa razy dłużej bo masz dwie korporacje do obsłużenia - ubezpieczyciel + leasingodawca, w przypadku zakupu za 'swoje' masz tylko ubezpieczyciela.
Chyba odchodzimy od głównego wątku
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
https://www.fmleasing.pl/porady/szko...ita-w-leasingu