View Single Post
Stary 09-06-2017, 16:25   #1
kombokombo
ford::average
 
Zarejestrowany: 07-01-2016
Skąd: Warszawa
Model: S-MAX
Silnik: 2.0/163KM
Rocznik: 2011
Postów: 58
Domyślnie Kompresor od klimatyzacji załącza się i rozłącza. Co może być przyczyną?

Mam problem z działaniem klimatyzacji i chciałem Was zapytać czy następujące zdarzenia mogły być ze sobą powiązane.
Parę dni temu doszedłem do wniosku, że moja klima coś słabo chłodzi i przyda się nabicie nowego czynnika. Pojechałem do znajomego, który tym się zajmuje, najpierw sprawdził czy faktycznie chłodzi czy przypadkiem nie jest coś zwalone (standardowa procedura, termometr głęboko do wentylatora i pomiar). Temperatura na termometrze zaczęła spadać i gdy doszło do 16c pomiar został zakończony i gość stwierdził, że wszystko jest ok, można nabijać.
Po nabicu niestety nie sprawdziłem jak zachowuje się klima bo mam 100 metrów do domu, ale dostałem zapewnienie, że jest lodówka.
Kolejnego dnia samochodu nie ruszałem bo śmigałem na motorze.
No, ale przyszedł moment, gdzie ruszyłem w miasto, odpalam klime i mam wrażenie, że nic nie chłodzi. Że jest wręcz gorzej niż przed nabiciem bo wtedy cokolwiek dawało a teraz kaplica.
Wracam do miejsca, gdzie nabijałem klimę mówię co i jak. Maska do góry i gołym okiem widać, że kompresor się załącza i za chwilę rozłącza. I tak w kółko. Powiedzieli mi, że niestety oni nic tu już mi nie pomogą i muszę jechać do warsztatu. No to jadę. Mówię co i jak a facet stwierdza, że na podstawie tego co mu powiedziałem to wg niego nie ma czynnika i dlatego kompresor wariuje. Wracam znowu do punktu, gdzie nabijałem a oni szybko udawadniają mi, że czynnik jednak jest.
Na wydruku przed nabiciem i po uzyskałem takie informacje:
Odzysk 364, 5 olej
próżnia w układzie:
min. 20
mB. 0
min. 2
mB. 0
Uzupełniono olej 18g
Uzupełniono czynnik 585

I teraz pytanie do Was: czy oni przy nabijaniu klimatyzacji mogli coś spieprzyć, że działa to jak działa czy po prostu nieszczęśliwy zbieg okoliczności?
Przypomniałem sobie również, że na dwa dni przed nabiciem klimy convers pokazał mi komunikat, że jest usterka silnika. Komunikat zniknął po całkowitym wyłączeniu auta. Czy to już wtedy komp sugerował tą awarię kompresora? Nie pamiętam tylko czy wtedy miałem włączoną klimatyzację. W każdym bądź razie później już ten błąd nie wyskakiwał.

Ostatnio edytowane przez kombokombo ; 09-06-2017 o 17:49
kombokombo jest offline   Odpowiedź z Cytatem