Dzień dobry wszystkim.
To mój pierwszy post na tym forum i od razu temat który mnie przerósł .
Z tego powodu wielka prośba o pomoc.
Moja Kuga przejechała 270000 km z naprawdę drobnymi naprawami.
Średnie spalanie to ok 6,5 l / 100 km. Wszystko było pięknie do momentu w którym coś nie pękło w pompie - to spowodowało urwanie koła rozrządu i w efekcie masakra w silniku. Jedyna rada to wymiana wszystkiego. Obecnie mam silnik z rozbitego Mondeo z przebiegiem około 90 tyś i tu zaczęły się schody.
Silnik stary na wolnych obrotach spalał 0.5 l/h i był stabilny.Na nowym mam na wolnych 0,6-0,8 / h i nie stabilizuje się chociaż gdy się rozgrzeje chodzi tak mniej więcej 0,7/h .Pierwszy efekt to spalanie ok 8.0 l/100 km. Przy moich średnio 3000 km/miesiąc to trochę boli. Był sprawdzany na komputerze i nie ma żadnych błędów a przy okazji mechanik pomysłów co może być przyczyną. Silnik nie szarpie , świetnie się zrywa ale to spalanie .
Czy ktoś spotkał się może z takim przypadkiem i co może być tego przyczyną.
Druga sprawa też przedziwna. Czasami zdarza mi się że podczas jazdy radio samo się wyłącza i włącza. Wygląda to tak że nagle podczas jazdy gaśnie - pojawia się zupełnie czarny ekran i po chwili samo się włącza. Działo mi się tak przed wymianą silnika ale bardzo rzadko i tez nikt nie wie dlaczego. Terza zdarza się to częściej a nawet w czasie jazdy radio robi się czarne i samo się nie wzbudza. Nie wiem co się wtedy dzieje bo silnik chodzi normalnie tylko np przy korzystaniu z nawigacji wszystko się resetuje. Ostatnio nawet zegar zresetował się do stanu pierwotnego tzn do daty produkcji samochodu.
Bardzo proszę o pomoc licząc że gdzie jak gdzie ale tutaj na tym forum ktoś może się z tym spotkał . To chyba moja ostatnia deska ratunku.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.