Odp: Awaria skrzyni powershift
Dobrałem się do tego.
Tutaj jak wyglądały "bałwanki" na moich magnesach na widełkach wybieraków oraz jak wyglądały magnesy dodatkowe do zbierania opiłków wewnątrz komory TCMa.
Hmmm.
Co jest grane, że nie mogę dodać ani kolejnych zdjęć ... ani kolejnego posta.
No nic, podmienione jedno aby pokazać jak wyglądało to po.
Trochę zabawy jest, najwięcej z wykoncypowaniem jak obrócić TCMa aby wylazł bez zrzucania skrzyni (szczególnie jak to robisz pierwszy raz).
Da się. Warto ściągnąć obie osłony pod silnikiem (przynajmniej w C-Maxie), warto też odkręcić wąż od intercoolera idący pod TCM (chociaż mogłoby się wydawać, że miękki i się podda - braknie rąk i miejsca do przekładania go).
Wymienione uszczelki metalowe pomiędzy TCM a skrzynią. Nie są drogie. W Grosel zapłaciłem za nie niecałe 70PLN za obie. Wymieniony olej ponownie na Motul DCTF (taniość - 38PLN za litr, 7L wystarczyło na styk). Wymienione uszczelnienie wokół gniazda TCMa (łosie z PZService napakowali mi tam silikonu, a tymczasem oring 28mm (wewnętrzna) 3mm (przekrój) pasuje idealnie).
Teraz odnośnie czyszczenia - Potrzebne dwa magnesy (najlepiej takie na elastycznym badylu) przeciwnie spolaryzowane (skierowane do siebie się przyciągają). Magnesy na widełkach wybieraka są przeciwnie spolaryzowane i z obserwacji wynika, że opiłki dużo lepiej kleją się do magnesu przeciwnie spolaryzowanego (idą do) niż do tak samo spolaryzowanego (nie chcą się kleić, magnes je odpycha).
Filtr wewnętrzny skrzyni jest metalowy i magnesy się jego trzymają, wystarczy je zsunąć, wyczyścić, a potem założyć w to samo miejsce.
Teraz wnioski - po 5 godzinach postoju sekwencja P - D - R ... zadziałała bez problemu. Biegi pod obciążeniem wchodzą dużo lepiej niż przed operacją.
Jutro rano zobaczymy jak tam wsteczny. Może to efekt placebo, ale wydaje się, że jest dużo lepiej.
Będę raportował
__________________
Jak mogę, to pomogę
Kontakt: wrzoch(at)gmail.com
Ostatnio edytowane przez wrzoch ; 02-03-2017 o 23:00
|