Tak sobie pomyślałem, że może warto było by spotkać się w nieco innej lokalizacji niż "sterczenie na parkingu przy M1".
Nie żeby mi to jakoś wielce nieodpowiadało ... ma to swoje plusy.
A co wy na to gdybyśmy spotkali się np na grze w kulki? np w NIKU
http://www.nikubowling.pl/
Fakt że trzeba by tor zarezerwować i postarać się o przybycie "na pewniaka" bo za tor trzeba zapłacić.
Jesli chodzi o kasę to zazwyczaj niedziele jak widzę mają w godzinach rannych (10-14) za 55 pln za godzinę, jeżeli później to standard 79 pln za godzine.
Biorąc pod uwagę ilość tak z 6 osób (średnia krajowa frekfencji na naszych spotach), to wychodzi zrzuta po dyszku z hakiem max.
Jak bedą chętni to mogę zająć się łorganizacją.
Czy ktoś z Was jest chętny na takowy rodzaj spotu?