Cytat:
Od pół roku mam ten sam problem, który jednak nie minął po zimie.
Temperatura na wskaźniku waha się między 1/3, a 1/2 skali po włączeniu klimatyzacji. Gdy wyłączę klimę, to problem znika.
Podejrzewałem że problemem jest termostat, więc go wymieniłem razem z płynem. Niestety po wymianie problem nadal się pojawia.
|
Cytat:
Lokalny spec od Fordów stwierdził zapchanie filtra DPF, więc go "naprawiłem". Niestety to nie rozwiązało problemu, temperatura nadal spada w trakcie jazdy.
Dziś inny mechanik sprawdził termostat i faktyczną temperaturę silnika, silnik rozgrzewa się do 90 stopni, po czym załącza się wiatrak i szybko schładza silnik do 70-80 stopni. Mechanik zasugerował wymianę modułu wentylatorów, ponieważ może to powodować zbyt wydają pracę wentylatora.
Czy ktoś miał kiedykolwiek problem z tym modułem?
Szukając takiej części natrafiłem jedynie na używaną z Allegro.
|
Problem nadal nie jest rozwiązany, ale dziś postanowiłem przysiąść do tego. Podjechałem do warsztatu, który usuwał mi DPF, na komputerze wszystko wygląda dobrze. Mechanik zasugerował wymianę czujnika temperatury.
Wykonałem 2 proste testy:
- przytrzymałem na postoju silnik na 2500-3000 obrotów przez kilki minut i silnik bez problemu załapał 90 stopni (podpięty do komputera podczas dynamicznej jazdy nagrzał się do maks 78 stopni, a średnio trzymał 68-72 stopnie)
- zasłoniłem kartonem dolot powietrza do chłodnicy i silnik w trakcie jazdy bez problemu załapał 90 stopni i trzymał tą temperaturę.
Te 2 testy pokazują, że nie jest to wina czujnika temperatury, ani termostatu (który był wymieniany)
Jednak po odkryciu dolotu powietrza do chłodnicy problem wraca. Wszystko wskazuje na problem z żaluzjami chłodnicy. Przeczytałem wątek
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=192043, ale rozwiązania nie znalazłem.
Czy ktoś spotkał się z podobnym problemem w swoim samochodzie lub miał inny problem z żaluzjami chłodnicy?
Dodam, że auto jest do zmianie softu wykonanej przez mayak