Wczoraj zabrałem się za lampki oświetlenia podłoża.
Ledy kupione na ebayu, na szkielecie żarówki rurkowej 31mm.
Demontaż lampek był prosty, zatrzaski są dobrze widoczne od spodu lusterka.
Rozdzielenie klosza z obudową było już większa męczarnią, ale trochę wysiłku i klej w końcu dał za wygraną.
Montaż ledów, kilka kropel kleju na łączeniu klosza z obudową i po krzyku.
Efekt warty zachodu.
Światła oświetlenia tablicy rejestracyjnej wymieniłem kilka dni temu. Kupiłem gotowe lampki na
amazon. Pasują od MK4. Demontaż i montaż bezproblemowy.